środa, 8 października 2025

KORONA EUROPY - GRECJA

9. GRECJA - Mitikas  (2918 m.n.p.m.) – 22.09.2025 r. 

Baza wojskowa K.E.O.A.X (1710 m n.p.m.) - Kostas Migotzidis (2354 m n.p.m.) - Skala (2866 m n.p.m.) - Mitikas (2918 m n.p.m.) - Skolio (2911 m n.p.m.)
  

Olimp od zawsze działał na wyobraźnię. W mitologii greckiej to właśnie tutaj, na najwyższych szczytach, miał znajdować się tron Zeusa i miejsce spotkań bogów olimpijskich. Dzisiaj zamiast boskich uczt czekają tu na nas skalne ściany i surowe podejścia, jednak atmosfera tej góry wciąż ma w sobie coś mistycznego. Najwyższy wierzchołek Mitikas (2918 m n.p.m.) wciąż przyciąga wędrowców z całego świata, którzy pragną stanąć tam, gdzie według legend stąpali bogowie.


Wczesnym rankiem wyruszam z Leptokarii. Droga wije się serpentynami, jest wąska i wymagająca, ale nagrodą są widoki i obietnica przygody. Po kilkudziesięciu kilometrach docieram do wojskowej bazy K.E.O.A.X. (1710 m n.p.m.), skąd rozpoczynam swoją wędrówkę. To ciekawa alternatywa wobec popularnych tras z Litochoro czy Prioni, zazwyczaj dzielonych na dwa dni.

Przejście przez teren wojskowy wymaga formalności, wartownicy spisują dane z dowodu, pytają o planowaną godzinę powrotu, zapisują numer telefonu. Baza działa codziennie od 6:00 do 18:00. 

Pierwszy etap wędrówki prowadzi pod wyciągiem do w pełni wyposażonego schronu, gdzie można odpocząć, a nawet zostać na noc. Dalej czeka podejście na Skale (2866 m n.p.m.), imponujący wierzchołek będący bramą do Mitikasa. Im wyżej, tym powietrze chłodniejsze, a krajobrazy bardziej monumentalne.

Odcinek Skala–Mitikas to prawdziwe wyzwanie, strome skały, miejscami konieczność użycia rąk, kruche podłoże i ekspozycja sprawiają, że każdy krok musi być pewny. Po kilku godzinach marszu staję wreszcie na dachu Grecji. To powrót po czterech latach, poprzednio pogoda pokrzyżowała plany. Tym razem Zeus był łaskawy.

Na zakończenie wspinaczki wchodzę jeszcze na Skolio (2911 m n.p.m.), trzeci z wierzchołków Olimpu, skąd rozpościera się panorama na cały masyw i greckie wybrzeże.

Podsumowując, Olimp zachwyca nie tylko legendą, ale i surowym pięknem. To góra, która uczy pokory, ale też hojnie nagradza tych, którzy zdecydują się zmierzyć z jej stromymi zboczami.