19. WALIGÓRA (936 m.n.p.m.)– 31.12.2017 r.
Schronisko Andrzejówka - Waligóra - Rozdroże pod Waligórą - Zamek Radosno - Schronisko Andrzejówka
Dziewiętnastą na liście KGP Waligórę nie sposób zaliczyć do trudnych
technicznie szczytów. Jednak jeśli taką wyprawę zaplanujemy na koniec
grudnia i do tego wybierzemy najtrudniejszy szlak, swoją drogą mocno
oblodzony, to zapewniam że trasa ta może dostarczyć wielu ekstremalnych
wrażeń.
W zasadzie dzisiejszy wyjazd w Góry Kamienne był swego rodzaju fortelem. Cel: wymęczyć psa na tyle mocno, żeby o północy nie padł na zawał w chwili kiedy podchmieleni imprezowicze zapragną wyrazić swój entuzjazm z nadejścia Nowego Roku przy użyciu petard i sztucznych ogni.
Samochód zostawiamy pod Schroniskiem Andrzejówka. Stąd według drogowskazów droga na szczyt powinna nam zająć jakieś 15 minut. No właśnie... Powinna... niekoniecznie w warunkach zimowych i bez raków na butach... w zasadzie są dwie opcje wejścia na szczyt, my wybraliśmy tą krótszą, choć zdecydowanie bardziej stromą. Nie byliśmy jednak przygotowani na takie oblodzenie szlaku... niska z pozoru Waligóra dała nam ostro popalić...
W zasadzie dzisiejszy wyjazd w Góry Kamienne był swego rodzaju fortelem. Cel: wymęczyć psa na tyle mocno, żeby o północy nie padł na zawał w chwili kiedy podchmieleni imprezowicze zapragną wyrazić swój entuzjazm z nadejścia Nowego Roku przy użyciu petard i sztucznych ogni.
Samochód zostawiamy pod Schroniskiem Andrzejówka. Stąd według drogowskazów droga na szczyt powinna nam zająć jakieś 15 minut. No właśnie... Powinna... niekoniecznie w warunkach zimowych i bez raków na butach... w zasadzie są dwie opcje wejścia na szczyt, my wybraliśmy tą krótszą, choć zdecydowanie bardziej stromą. Nie byliśmy jednak przygotowani na takie oblodzenie szlaku... niska z pozoru Waligóra dała nam ostro popalić...
Schronisko Andrzejówka |
Początek szlaku na Waligórę |
Po chwili marszu docieramy do granicy lasu i
rozwidlenia dróg. Żółty szlak prowadzący na szczyt, zamienia się w wąską
ścieżkę i wchodzi głębiej w las. Łatwo nie będzie.. najbardziej
oblodzone miejsca staramy się obchodzić bokiem, przytrzymując się
gałęzi, traw i wszystkiego co tylko jest w zasięgu ręki. Chwila nieuwagi
i zjeżdżam parę metrów w dół.. o dziwo pies radzi sobie świetnie.
Rozwidlenie dróg, teraz będzie tylko gorzej... |
Na oblodzonym szlaku nawet schylenie się po rękawiczkę stanowi problem |
Nie mamy możliwości wycofania się i wybrania łatwiejszej drogi. Jesteśmy w połowie drogi, o ile my jakoś dalibyśmy radę zjechać w dół, tak 50 kilogramowy zwierz przy takim nachyleniu już niekoniecznie. Nic to trzeba piać się w górę...
połowa drogi... wycofanie się nie wchodzi już w grę... |
Po 40 minutach powolnego marszu wspomaganego rękami docieramy na szczyt.
Waligóra - 936 m. n.p.m. |
Z uwagi na fakt że powrót ta sama trasa jest niemożliwy wybieramy znacznie dłuższa trasę, ale za to łagodniejszą i mniej oblodzona. Dzięki temu uda nam się jeszcze zobaczyć ruiny zamku Radosno (ten opis znajdzie się w innej zakładce).
Po około 25 minutach docieramy do Rozdroża pod Waligóra 845 m.n.p.m. Stąd żółtym szlakiem idziemy dalej w kierunku zamku.
Ruiny zamku Radosno |
Minąwszy ruiny Docieramy do rozwidlenia w którym żółty szlak łączy się z zielonym... wracamy do schroniska.
Pies wymęczony, jest więc szansa na spokojny wieczór...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz