wtorek, 24 czerwca 2014

KORONA GÓR POLSKI - SZCZELINIEC WIELKI (919 m n.p.m.)


21. SZCZELINIEC WIELKI (919 m.n.p.m.)– 25.09.2010 r.

Karłów – Szczeliniec Wielki - Karłów


Szczeliniec Wielki to kolejny szczyt należący do Korony Gór Polskich, który postanowiliśmy zdobyć. Ten wznoszący się na wysokość 919 m n.p.m. szczyt jest najwyższym w paśmie gór stołowych w Sudetach Środkowych. Wybitność niewielka – niecałe 260 metrów, więc będzie to przyjemna i lekka wyprawa i przede wszystkim nie zajmie nam zbyt wiele czasu. Z góry ustalamy więc, że oprócz Szczelińca zwiedzimy jeszcze Błędne Skały i Skalne Grzyby oraz kilka okolicznych zamków. Taa… chyba przesadziliśmy  z planami, ale „pożyjemy, zobaczymy”.  No właśnie musimy przeżyć podróż jadąc drogą nazywaną „drogą stu zakrętów”, niezwykle stromą i krętą…

Szczeliniec Wielki
Nazwa Gór Stołowych jest oczywista… są płaskie jak stół… charakteryzują się tym, że nie mają wyraźnie zarysowanych pasm lecz składają się z pojedynczych szczytów o bardzo stromych zboczach i płaskich wierzchołkach. Rozpoczynamy swoją wycieczkę z miejscowości Karłów, gdzie u podnóża góry znajduje się sporych rozmiarów parking. Po drodze udało nam się zwiedzić kilka zamków w województwie opolskim, ale o tym w innej zakładce…


O to dla nas... wzrostem nie grzeszymy...
Początkowo żółty szlak wiedzie asfaltową drogą wśród różnorakich handlarzy próbujących wcisnąć turystom wszystko co tylko można, począwszy od góralskiej ciupagi po piłki plażowe… Po chwili dochodzimy na skraj lasu skąd rozpoczynamy naszą wspinaczkę krętym szlakiem składającym się z 665 schodów wykutych w skale… nie liczyliśmy… ale wierzymy na słowo… Po stopniach dochodzimy na wysokość 867 m n.p.m. czyli do skrzyżowania na przełęczy oddzielającej Szczeliniec Mały od Szczelińca Wielkiego. Żółty szlak biegnie dalej płasko przez przełęcz, ale my idziemy w górę – po schodach na szczyt..

 Skała choć nie mająca własnej nazwy kojarzy się z głową żołnierza; po prawej początek trasy na Szczelińcu

Po czterdziestu minutach spokojnego wchodzenia dochodzimy do schroniska. Niewątpliwą atrakcją turystyczną Szczelińca są oryginalne skały znajdujące się na szczycie, którym nadano osobliwe nazwy utworzone od ich rzeczywistego wyglądu, a także liczne tarasy widokowe, kręta trasa z ogromnymi szczelinami, korytarzami, głębokimi wąwozami…



Jednak zanim kupimy bilety (niestety podziwianie formacji skalnych jest płatne) podziwiamy widoki jakie przed nami się rozpościerają.

Taras widokowy znajduje się przy samym schronisku, dlatego obowiązkowo należy przysiąść i nacieszyć oczy… odpoczywamy na ławkach nad kilkusetmetrową przepaścią…
 

Przepuszczamy sporą grupkę turystów, mylnie zakładaliśmy, że pod koniec września będą już pustki i sami udajemy się po bilety… 5 zł normalny / 2,50 ulgowy… darmocha jak za taką atrakcję…

Wchodzimy w skalny świat… Wyznaczoną ścieżka mijamy min: kwokę, małpoluda, wielbłąda oraz liczne tarasy widokowe…


   

    

 

Najwyższa skała na Szczelińcu czyli Tron Liczyrzepy jest jednocześnie szczytem Szczelińca. Na tą skałę trzeba obowiązkowo się wdrapać i podziwiać krajobraz… Ponoć przy dobrej widoczności ze szczytu góry można dostrzec Śnieżkę czy Masyw Śnieżnika…
Z kolei w najgłębszym dostępnym dla przeciętnego turysty wąwozie tzw. Piekiełku śnieg może zalegać nawet do połowy lipca…




Stanowczo odradzam schodzenia z wyznaczonej ścieżki. Skały są zdradliwe, a przepaście w niektórych miejscach przerażające… To trzeba zobaczyć… i „poczuć” wysokość na własnej skórze…

Ze Szczelińca schodzimy wąską ścieżką. Droga którą przyszliśmy i droga powrotna spotykają się u stóp góry…

Obowiązkowym punktem wycieczki dla każdego turysty, który zwiedził Szczeliniec, powinny być w dalszej kolejności Błędne Skały czyli zespół formacji skalnych usytuowanych na wysokości 852 m n.p.m. na Stoliwie Skalniaka. Wstęp jest płatny (5 zł kosztuje bilet normalny / 2,50 ulgowy).

 


 


Pomiędzy formami skalnym takimi jak skalne grzyby, słupy czy maczugi przebiega kilkusetmetrowa trasa turystyczna, a większość skał, podobnie jak na Szczelińcu, posiada swoje nazwy. Spotkamy tu min. Tunel, Kuchnię, Kasę czy najpopularniejszą Kurzą Stopkę. W niektórych miejscach szczeliny pomiędzy skałami są tak wąskie że musimy przeciskać się na wdechu…

Kolejne skupisko skał w Górach Stołowych stanowią porozrzucane na obszarze ok. 2km tzw. Skalne Grzyby. Skały mają kształt głównie grzybów, a większość z nich posiada własne nazwy takie jak: Borowik, Zrośnięte Grzyby czy Piętrowe Grzyby. Trochę trzeba się nachodzić zanim trafimy na ciekawą formację ale bez wątpienia warto tu przydreptać zwłaszcza, że z Batorowa żółtym szlakiem dojdziemy tu w 30 minut.

  
W dalszej części dnia, a zostało nam go już coraz mniej, odwiedzimy jeden z zamków województwa dolnośląskiego oraz skansen w Wambierzycach… Ale o tym w zupełnie innej zakładce…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz