Przełęcz Jaworzyce - Lubomir
Dzisiejszy
dzień jest wyjątkowo deszczowy… Szkoda byłoby jednak siedzieć w czterech
ścianach i mimo nieprzychylnych zapowiedzi męskich pogodynek postanawiamy spędzić
go bardziej aktywnie. Wybór padł na kilka zamków w województwie małopolskim
(ale o tym w innej zakładce) oraz na niezbyt wysoką górę Lubomir (904 m n.p.m.)
– najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego. Przecież świeżo upieczony
czterdziestolatek nie może się zbytnio przemęczać prawda?
Podejście
zaczynamy z Przełęczy Jaworzyce położonej na wysokości 596 m n.p.m. Tu na kilku
niewielkich parkingach można zostawić samochód. Jak na złość zaczyna padać…
Trudno…
Ruszamy
czerwonym szlakiem na szczyt Lubomira. Początkowo idziemy asfaltową drogą przez
las, mijamy kilka domków
jednorodzinnych… Droga zmienia się na bardziej szutrową…
Za
ostatnimi zabudowaniami wchodzimy do gęstego lasu. Podejście na szczyt nie jest
zbyt męczące, po drodze, która jest zarazem ścieżką dydaktyczną, rozmieszczono
kilka plansz dotyczących badań astronomicznych. Nie bez przyczyny zresztą. Na
szczycie Lubomira wybudowano Obserwatorium Astronomiczne. Jego budowę
zainicjował w 1922 roku książę Kazimierz Lubomirski – nazwa szczytu pochodzi
więc od jego nazwiska. Obserwatorium to zostało całkowicie zniszczone podczas
drugiej wojny światowej. Odbudowano je dopiero w 2007 roku.
szczyt Lubomira... |
Po
niecałej godzinie marszu zdobywamy szczyt. Przysiadamy pod wiatą turystyczną i
czekamy na cudowne rozproszenie deszczowych chmur. Chętnie weszlibyśmy do
środka Obserwatorium ale podróżowanie z psem, oprócz wielu pozytywów ma też i
negatywne strony – zawsze trzeba się rozdzielać. Trochę za zimno i na dodatek
pada, żeby jedno z nas siedziało przez godzinę trwania seansu pod budynkiem…
modlitwa o słońce... |
Obserwatorium Astronomiczne na szczycie |
Przechodzimy
na drugą stronę budynku, gdzie znajdują się pozostałości po starym
Obserwatorium.
Zza
chmur w końcu wychodzi słońce…
Resztę
dnia spędzimy w takim razie strasząc na okolicznych zamkach…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz